HOT NEWS:

B jak Burlesque Festival

Spektakl teatralny, striptiz i prowokacja. Wokół burleski narosło wiele mitów, które dotyczą nie tylko jej artystycznej formy, ale także kontrowersyjnych faktów związanych z elementami tychże przedstawień. W związku ze zbliżającym się pierwszym w Polsce, międzynarodowym Polish Burlesque Festival (11-13 września) sprawdzamy, czy w którejś ze stereotypowych opinii kryje się ziarno prawdy.

Powstała w XVIII wieku burleska służyła początkowo celom parodystycznym, ośmieszającym poważne dzieła operowe i operetkowe. Jako jedyna z niewielu form teatralnych charakteryzowała się ograniczonym wykorzystaniem muzyki i skupiała się przede wszystkim na grupowych tańcach oraz śpiewach skąpo odzianych aktorek. W drugiej połowie XIX wieku w Stanach Zjednoczonych pojawiła się nowa odmiana burleski, zwana „British girls”. Z początkiem XX wieku przedstawienia te za sprawą włączonego do burleski striptizu zyskały erotyczny, zdaniem wielu wręcz wulgarny charakter. Choć współcześnie często mówi się o burlesce jako o „tańcu erotycznym w wersji retro”, jej performerki i sympatycy dostrzegają w niej szersze zjawisko kulturalne.

Tym, co od wieków pozostało niezmienne, jest podejście do burleski jako sztuki, którą należy traktować z przymrużeniem oka. Z racji tego, że przedstawienia tego typu łączą w sobie zarówno erotyzm, jak i dozę komizmu, trudno zachować wobec nich stoicki spokój i powagę, jaką darzy się spektakle operowe z prawdziwego zdarzenia. Za pomocą burleski – niewątpliwie związanej z cielesnością i zmysłowością kobiecą – aktorki mają za zadanie nawiązać kontakt z publicznością oraz stworzyć niepowtarzalny klimat, by ostatecznie uwieść widza. Co ciekawe – i tu Was zaskoczę – wśród oglądających i podziwiających tę sztukę jej więcej kobiet niż mężczyzn! Jak wyjaśnia znana polska performerka burleski, Betty Q, żadna z kobiet nie jest idealna, dlatego też „w burlesce oglądamy kobiety za długie, za krótkie, za chude, za grube, które mają biust lub nie, widzimy w nich siebie i myślimy: skoro one potrafią być tak atrakcyjne i pewne siebie, to ja też mogę.” W takim kontekście to kontrowersyjne widowisko staje się formą terapii, która pozwala wielu kobietom odzyskać wiarę w siebie i zwalczyć niechciane kompleksy.

Mimo że w Polsce cały czas panuje tabu związane z seksualnością, artystki burleski organizują kameralne występy w małych klubach, a ich przedstawienia mają różnorodne odcienie. Bywają zabawne i romantyczne, nigdy zaś nie są czystą, seksualną prowokacją. Pin Up Candy – artystka znana z telewizyjnego programu – wyjaśnia: „Wiele osób mówiło po moim występie w „Mam Talent”, że pokazałam już wszystko – była przecież mokra kobieta na scenie, czyli spełniony seksapil. W burlesce nie można pokazać wszystkiego. Na tym polega jej urok. Pełna nagość zarezerwowana jest tylko do sypialni.”

Rosnąca popularność burleski sprawiła, że zyskała ona wiele różnorakich odmian i stylistyk. Niegdyś amerykańska, klasyczna forma, dziś przeobraziła się w jedną z najbardziej zmysłowych i nowoczesnych sztuk. Oprócz tzw. neoburleski, pojawiły się także jej warianty nawiązujące do stylu rockabilly, kabaretowe, a nawet militarne i te, które w swej wymowie odwołują się do rekonstrukcji historycznych. Niejednych zadziwiłby przecież występ aktorki burleski w stroju sanitariuszki rodem z II wojny światowej!

Choć w naszym kraju burleska nadal jest zjawiskiem niszowym, rok 2015 stanowi dla niej moment przełomowy. Od 11 do 13 września odbędzie się bowiem w Warszawie pierwszy, międzynarodowy Polish Burlesque Festival. Jako że wydarzenie to stworzone będzie na kształt największych światowych konkursów i festiwali burleskowych, na deskach Kina Iluzjon Filmoteki Narodowej będziemy mogli podziwiać występy aż dwudziestu artystów z różnych zakątków świata. Widzom zaprezentują się m.in.: Vicky Butterfly (Wielka Brytania), Hedo Luxe (Niemcy), Aphrodite DeVine (Niemcy), Catrice Cat (Słowacja), Coco de Chocolat (Polska), Gonzalo de Laverga (Włochy), Juicy Jane (Polska), Lady Francescca (Szwecja), Minouche Von Marabou (Szwajcaria), Miss Chrissy Kiss (Estonia), Pepper Sparkles (Finlandia), Pretty Boy Rock (USA), Red Herring (Kanada), Red Juliette (Polska), Valentina del Pearls (Francja).

Festiwalowe występy otworzy gala Live Jazz Burlesque, którą poprowadzi wspomniana wcześniej Betty Q., producentka projektu. Wydarzenie uświetni ponadto koncert zespołu jazzowego Marka Shepherda. Drugiego dnia imprezy, tj. 12 września, gali Big Burlesque przewodniczyć będzie polska aktorka, Sonia Bohosiewicz. Nie lada atrakcją dla wielbicieli i amatorek burleski są przewidziane na ten dzień specjalne warsztaty, prowadzone pod czujnym okiem największych światowych gwiazd – Vicky Butterfly z Wielkiej Brytanii oraz Hedo Luxe z Niemiec. Ostatniego dnia festiwalowego szaleństwa, tj. 13 września, w Cafe Iluzjon odbędzie się tzw. Burlesque Brunch – wydarzenie, podczas którego – oprócz występów na żywo – atrakcją będą: koncert Bena Guillou oraz targi burleskowe.

Już dziś dołącz do wydarzenia: https://www.facebook.com/events/476856562492128/ lub zarezerwuj bilet: Kino Iluzjon, ul. Narbutta 50a; 02-536 Warszawa (22) 848 33 33; iluzjon.rezerwacje@fn.org

 


Komentarze
Backstage TV
Backstage poleca
NA EKRANIE
Facebook
Partnerzy
Logo CoolturaPL     logo-lovebydgoszcz — kopia